Czego unikać wręczając prezenty w Dniu Zakochanych?

Zbliżające się święto zakochanych otwiera serię pytań o prezenty na Walentynki. Przeważnie zastanawiamy się przede wszystkim nad tym, jaki prezent dla zakochanych będzie najbardziej odpowiedni. Warto odwrócić jednak pytanie i zastanowić się również nad tym, których upominków lepiej unikać, jeśli nie chce się wywołać zażenowania u osoby obdarowanej.

Kiedy mówi się o niestosowności prezentów na Walentynki?

Upominki na Walentynki są wręczane sobie nawzajem przez różne grupy osób. Wybierają je pary, które już od lat są razem, gadżety na Walentynki mogą być jednak również doskonałym sposobem na to, aby podnieść na wyższy poziom dobrze rokującą znajomość. Tak w jednym, jak i w drugim przypadku należy pamiętać o tym, że prezenty na Walentynki są skierowane do drugiej osoby, a nie do nas samych, a osoba ta może mieć całkiem inną wrażliwość.

Jeśli więc nie zależy nam na prezentach, które mają przede wszystkim szokować, unikajmy tych o jednoznacznie erotycznym charakterze. Często można usłyszeć i przeczytać, że Walentynki są świetną okazją do tego, aby wprowadzić odrobinę pikanterii do związku. Znacznie lepszą opcją jest jednak rozpoczęcie tego procesu od rozmowy, a nie od konfundującego prezentu.

Czy prezenty muszą być praktyczne?

Prezenty na Walentynki, niejako z samej swojej definicji, mają osobisty charakter. Wręczamy je osobom, z którymi jesteśmy bardzo blisko i nie jesteśmy zobowiązani do tego, aby obdarowywać w ten sposób również babcię, dziadka i ciotkę. Warto więc odrzucić przynajmniej część zasad, w tym zwłaszcza ta, która mówi o praktycznym przeznaczeniu upominku. Znacznie lepszą opcją będzie wręczenie takiego prezentu, o którym wiadomo, że jego przekazanie sprawi prawdziwą przyjemność.